Skocz do głównej treści strony
Prowincja

Gniezno: żywa szopka na Rynku

Utworzono: 28-12-2009

Od lat franciszkanie w Gnieźnie budują żywą szopkę na miejskim Rynku. Tradycja ta na stałe weszła w obchody świąt Narodzenia Panskiego w tym prastarym polskim mieście. Także i w tym roku w pierwszy dzień Świąt gnieźnianie mogli oglądać zwierzęta, które otaczały postaci Maryi, Józefa i malutkiego Jezusa. Święta Rodzina w towarzystwie osiołka, kozy i rodziny owiec, a także mnóstwa odwiedzających, mogła czuć się jak u siebie. Franciszkańską szopkę najchętniej odwiedzali oczywiście najmłodsi. I to dla nich właśnie franciszkanie przygotowali najwięcej atrakcji zarówno w pierwszy, jak i drugi dzień Świąt. Było zatem wspólne kolędowanie (dzieci także próbowały swych sił w śpiewie solowym), wiele zabawi konkursów z nagrodami. Dzieci słuchały także Słowa Bożego i opowiadań o świętych i dzielnych Polakach, a to dzięki ks. Benonowi, który z franciszkańską szopką w Elblągu związany jest od kilku lat i dzieli się swoim charyzmatem i miłością do dzieci z zapałem i radością.

Gnieźnieńską szopkę na Rynku od lat przygotowuje wspólnota Odnowy w Duchu Świętym, która spotyka się przy Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, Pani Gniezna. Mirosław Mikołajczyk, lider wspólnoty, odpowiedzialny jest za przygotowania związane z szopką. To dzięki jego zaangażowaniu i osób z nim współpracujących szopka w każde Święta staje na Rynku w Gnieźnie.

W tym roku mieszkańców Gniezna – młodszych i starszych – do śpiewu kolęd zachęcała młodzież z franciszkańskiej wspólnoty Greccio. Kolędy i pastorałki dynamincznie i radośnie wyśpiewane zachęcały, by choć na chwilę zatrzymać się przy szopce i zaśpiewać głośno: „Bóg się rodzi…!”. Swój udział w śpiewaniu miały także zwierzęta, a zwłaszcza osiołek, któremu już pierwszego dnia Gnieźnianie nadali imię Szymek – kiedy czuł się pomijany w śpiewie dodawał donośnym ryczeniem swoje trzy grosze, co wzbudzało powszechną radość. Mimo starań nawet rodzina owiec nie była w stanie odebrać osiołkowi palmy pierszeństwa w zwierzęcym kolędowaniu…

Przejdź do góry strony