Skocz do głównej treści strony
Prowincja

Życzenia na Boże Narodzenie 2016

Utworzono: 24-12-2016

Życzenia Ministra Prowincjalnego o. Jana Maciejowskiego na Narodzenie Pańskie 2016 r.

Czcigodni Współbracia, święta Narodzenia Pańskiego. Ten czas, który Pan Bóg nam daje każdego roku, aby na nowo pochylić się nad tajemnicą Słowa, które stało się Ciałem i zamieszkało między nami. A zatem najpierw – wdzięczność. Wdzięczność Bogu za to, że nie pozostawił nas z naszym grzechem, z naszymi słabościami i ułomnościami, ale że dał swojego Syna, który stał się jednym z nas, który przyjął na siebie nasze słabości i doprowadził nas do chwały zmartwychwstania.

Święta wdzięczności. I w ten wigilijny wieczór, drodzy Współbracia, przyjmijcie również ode mnie słowa wdzięczności za Waszą pracę, za Waszą posługę gdziekolwiek ją wykonujecie – w kraju i poza jego granicami, na misjach, na naszych placówkach rozsianych po tylu krajach świata.

Bądźmy wdzięczni Panu Bogu, że się nami posługuje, że wykorzystuje nasze talenty, nasze dary, które tak do końca nie są nasze… Przecież to jest Jego dar, to są talenty, które od Niego otrzymaliśmy. Dziękujmy za to, że możemy ludziom głosić prawdę o Bogu, który stał się człowiekiem, który przyniósł pokój, który przyniósł dobro, ale – co najważniejsze, który przyniósł odkupienie.

Tegoroczne Święta wpisują się jeszcze w ten rok, który przeżywaliśmy i przeżywamy – rocznicy męczeńskiej śmierci Patrona naszej prowincji św. Maksymiliana Marii Kolbego. Przed nami nowy rok, a w nim dwa najważniejsze jubileusze: stulecie objawień w Fatimie i stulecie Rycerstwa Niepokalanej. Moglibyśmy powiedzieć: rok maryjny. Św. Maksymilian kiedy medytował tajemnicę Bożego Narodzenia mówił, że Pan Bóg przyszedł, aby nas ubóstwić, a zatem, aby nas podnieść do wielkiej chwały. Do relacji z sobą. Kiedy kontempluje tajemnicę żłóbka patrzy na Maryję I zadaje Jej to pytanie jakże ważne: „Coś Ty czuła, kiedyś patrzyła na to Dziecko? Coś Ty czuła, kiedyś patrzyła na Jego ubóstwo? Coś Ty czuła, kiedyś widziała Jego pokorę?” Drodzy Współbracia, życzę Wam, sobie i każdemu z nas, abyśmy to współczujące serce Maryi mieli w sobie, abyśmy potrafili odczuwać to, czym bije Boże Serce, abyśmy potrafili odkrywać tajemnice Bożego Serca, jak czyniła to Maryja. A wtedy święta Bożego Narodzenia będziemy przeżywali każdego dnia. Bo to Słowo, które stało się Ciałem, będzie rodziło się w naszym sercu. Odkrywając Boga, odkrywając Jego piękno i służąc Mu z pokorą tak, jak to czynił św. Ojciec Franciszek.

Drodzy przyjaciele, dobroczyńcy, wszyscy, którzy uczęszczacie do naszych kościołów. Pragnę Wam życzyć, aby te święta Bożego Narodzenia były dla Was kolejną inspiracją do tego, by każdy z nas jeszcze mocniej ugruntowywał się w miłości. Aby każdy z nas stawał się jeszcze bardziej czuły, wrażliwy na potrzeby drugiego człowieka, aby każdy z nas jeszcze bardziej uczył się miłości.

Przyszły rok, to również rok św. Brata Alberta, który mówił, że trzeba być dobrym jak chleb. Chrystus urodził się w Betlejem. Mówimy – w domu chleba. Pozostał z nami pod postacią Chleba – przyjmujemy Go, jako chleb, każdego dnia modlimy się: „Chleba naszego powszedniego daj nam”. Brat Albert prosił: „Panie, uczyń ze mnie chleb, który leży na stole, aby każdy mógł zabrać tyle, ile pragnie”. Tego Wam życzę, kochani, abyście byli – jedni dla drugich – chlebem, który leży na stole i każdy może sobie zabrać tyle, ile pragnie. A wtedy naprawdę nasza Ojczyzna i świat zmienią się, staną się piękne. I wtedy orędzie fatimskie, wtedy cele Rycerstwa Niepokalanej i wtedy Ewangelia naprawdę się urzeczywistni: Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami. Odkrywajmy tę tajemnicę.

Radosnych, błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku.

Przejdź do góry strony