Skocz do głównej treści strony
Prowincja

Bł. Jan Duns Szkot – obrońca Niepokalanego Poczęcia

Utworzono: 08-11-2017

Nazywany Dunsem, ponieważ urodził się niedaleko miasteczka o takiej nazwie, Szkotem – ze względu na pochodzenie. Ten filozof i teolog, franciszkanin, przez delikatność myśli określany jest mianem „doktora subtelnego”.

Kształcił się w Anglii, Szkocji i Francji, wykładał w Cambridge, Oxfordzie i Paryżu. Z tego ostatniego został wydalony za odmówienie poparcia królowi Filipowi IV Pięknemu w jego sporze z papieżem Bonifacym VIII. Powrócił jednak i uzyskał tytuł magistra teologii. W katechezie poświęconej temu wielkiemu franciszkaninowi, papież Benedykt XVI mówił: Obdarzony błyskotliwą inteligencją i skłonnością do myślenia spekulatywnego — ze względu na tę inteligencję tradycja nadała mu tytuł Doctor subtilis, „Doktor subtelny” – Duns Szkot został skierowany na studia filozoficzne i teologiczne na sławnych uniwersytetach w Oksfordzie i w Paryżu. Po pomyślnym zakończeniu formacji zaczął wykładać teologię na uniwersytetach w Oksfordzie i w Cambridge, a potem w Paryżu oraz komentować Sentencje Piotra Lombarda, jak wszyscy mistrzowie tamtej epoki. […] Duns Szkot opuścił Paryż, po wybuchu poważnego konfliktu między królem Filipem IV Pięknym i papieżem Bonifacym VIII – wolał raczej dobrowolne wygnanie niż podpisać dokument wrogi wobec papieża, co król narzucił wszystkim zakonnikom. I tak – z miłości do Stolicy Piotrowej – razem z braćmi franciszkanami opuścił kraj. Drodzy bracia i siostry, ten fakt sprawia, że przypominamy sobie, ile razy w dziejach Kościoła wierzący spotykali się z wrogością, a nawet byli prześladowani z powodu wierności i oddania Chrystusowi, Kościołowi i papieżowi. Patrzymy wszyscy z podziwem na tych chrześcijan, którzy uczą nas strzec, jako cennego dobra, wiary w Chrystusa oraz komunii z Następcą Piotra i Kościołem powszechnym.

Jan Duns Szkot wypracował filozoficzną syntezę, która dała początek tzw. szkotyzmowi, nowej średniowiecznej szkole myślenia. Był promotorem idei o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Jako pierwszy wysunął tezę, że pomimo tego, iż wszyscy ludzie są obarczeni od chwili swojego poczęcia grzechem pierworodnym, to jednak Maryja została wybawiona od niego odkupieniem zachowawczym, ze względu na wcielenie Syna Bożego. Argumentował to tezą, że Chrystus mógł i chciał wybawić swoją Matkę nie tylko od grzechu śmiertelnego i powszedniego, ale także od grzechu pierworodnego. Były to twierdzenia przełomowe. Doktryna Dunsa Szkota dotycząca Niepokalanego Poczęcia Maryi, określana jest potocznie w teologii katolickiej jako tzw. szkoła franciszkańska. Duns Szkot twierdził także, że Jezus wcieliłby się, nawet jeśli pierwszy człowiek by nie zgrzeszył.

W 1307 r. Jan Duns Szkot udał się do Kolonii, gdzie pełnił urząd regenta studiów teologicznych. Tam zmarł rok później. Na jego grobie widnieje sentencja: „Szkocja mnie zrodziła, Anglia mnie przygarnęła, wykształciła mnie Francja, strzeże mnie Kolonia”. Wkrótce po jego śmierci papież Klemens V nadał Dunsowi Szkotowi tytuł Doktora Subtelnego, ale dopiero w roku 1706 został wszczęty jego proces beatyfikacyjny. W 1854 r. papież Pius IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu, a w roku 1966 papież Paweł VI wydal list apostolski Alma parens, w którym umieścił doktrynę Dunsa Szkota na równi z doktryną Tomasza z Akwinu. List został wysłany do biskupów Anglii, Walii i Szkocji z okazji siedemsetnej rocznicy urodzin Jana. Papież nazwał w nim nauczanie Doktora Subtelnego „antidotum przeciw ateizmowi” i przypomniał, że Duns Szkot był mistrzem prawdziwego dialogu, opartego na Ewangelii i starożytnych tradycjach, który może doprowadzić do jedności pośród różnorodności, o jaką modlił się Chrystus.

Jan Duns Szkot został beatyfikowany w roku 1991 przez Jana Pawła II.

Jak mówił papież Benedykt XVI, bł. Duns Szkot uczy nas, że w naszym życiu najistotniejsza jest wiara w Boga, który jest z nami i kocha nas w Chrystusie Jezusie, oraz pogłębianie miłości do Niego i do Jego Kościoła. My jesteśmy świadkami tej miłości na ziemi. Niech Najświętsza Maryja Panna pomaga nam przyjąć tę nieskończoną miłość Bożą, którą będziemy się wiecznie cieszyć w pełni w niebie, kiedy w końcu nasza dusza połączy się na zawsze z Bogiem, we wspólnocie świętych.

Artykuł ukazał się na łamach dwumiesięcznika franciszkańskiego „Posłaniec św. Antoniego z Padwy” nr 6/2017. Zapraszamy na stronę periodyku: www.poslaniecantoniego.pl, gdzie można znaleźć inne ciekawe teksty.

za: franciszkanie.pl

Przejdź do góry strony