Skocz do głównej treści strony
Prowincja

List Ministra Generalnego o śmierci o. Mirosława

Utworzono: 12-12-2010

Minister Generalny zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych, o. Marco Tasca, napisał list do braci po tragicznej śmierci o. Mirosława Karczewskiego. Oto treść listu:

Najdrożsi

Z ogromnym smutkiem i bólem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego brata Mirosława. Tak jak dla was, tak i dla nas wszystkich pozostaje ona bolesną zagadką, której sens trudno dziś dostrzec ludzkimi oczami, a który w Planie Bożym objawi się w przyszłości i – miejmy nadzieję – przyniesie dobry owoc.

W chwili, kiedy gromadzicie się na uroczystości żałobnej dzielę z wami słowa braterskiej solidarności i bliskości w cierpieniu po stracie współbrata. Kieruję je do wszystkich braci z Prowincji św. Maksymiliana, a szczególnie do tych z misji w Ekwadorze, z którymi Mirosław dzielił codzienne życie, pracę, trudy, marzenia. Mirosław był jednym z pierwszych, którzy 15 lat temu odpowiedzieli na zaproszenie i wyruszyli do dalekiego kraju na równiku, aby nieść posługę Ewangelii i dar naszego charyzmatu. Dziś jako pierwszy spośród braci-misjonarzy spoczął w ziemi swojej posługi.

Umocniony chrześcijańską nadzieją na zmartwychwstanie i życie wieczne w domu Ojca powierzam życie i śmierć Mirosława Miłosierdziu Bożemu. Jako kapłan, a także jako proboszcz Mirosław utwierdzał powierzonych sobie ludzi w wierze i wierności Panu. Niech Pan wynagrodzi jego posługę i obdarzy go życiem w obfitości!

Łączę się także w cierpieniu z rodzeństwem Mirosława, rodziną i bliskimi dziękując jeszcze raz Bogu za to, że w osobie Mirosława skrzyżował nasze ścieżki, że połączył więzy krwi i więzy ducha dla dobra ludu Bożego i dla dobra nas wszystkich. Dziękuję Panu Najwyższemu za wszystko czego dokonał przez życie, powołanie i posługę Mirosława i czego jeszcze w nas wszystkich dokona.

Pragnę zapewnić was o wielkim świadectwie modlitwy, która w tych dniach zanoszona jest za Mirosława i za współbraci w Ekwadorze w wielu wspólnotach naszego Zakonu i środowiskach bliskich nam, rozsianych po całym świecie. Do tej modlitwy dołączam się wraz z innymi z nadzieją, że Bóg w tych dniach jest szczególnie blisko nas. Niech On udzieli nam pokoju i bezpieczeństwa, niech nas pociesza, umacnia, dodaje odwagi i nadziei i niech nam błogosławi!

Przejdź do góry strony