Skocz do głównej treści strony
Prowincja

Oazowy Dzień Wspólnoty w Lęborku

Utworzono: 12-12-2011

W dniach 9-10 grudnia w naszym Sanktuarium około dziewięćdziesięcioro młodych członków Ruchu Światło – Życie przeżywało Dzień Wspólnoty. Gospodarzami tego czasu była lęborska oaza z moderatorem ojcem Pawłem Kaczmarskim. Młodzież pod opieką kapłanów i sióstr przyjechała z Człuchowa, Darłowa, Gdańska, Elbląga, Kwidzyna, Ostródy, Koszalina, Kołobrzegu, Gdyni, a nawet z Szamotuł. Temat brzmiał: „Jeden duch i jedno serce ożywiało wszystkich wierzących – słuchać Pana we wspólnocie”. Tematowi temu szczególnego wymiaru wspólnotowości dodawał fakt, iż pochylali się nad nim wszyscy członkowie ruchu oazowego na terenie całej Polski, którzy mniej więcej w tym samym czasie przeżywali podobne dni.
By móc usłyszeć Chrystusa niezbędna jest odpowiednia dyspozycja serca. Z tego powodu oazowicze zgromadzeni w Lęborku rozpoczęli czas modlitewnego skupienia od celebracji sakramentu pojednania. W sobotę rano, po nocy spędzonej pod gościnnymi dachami lęborskich rodzin, młodzież zebrała się by wspólnie odmówić jutrznię. Po śniadaniu oazowicze wysłuchali katechezy moderatora prowincjalnego o. Roberta Zbierańskiego. Konferencja zarówno wprowadzała jak i pogłębiała rozumienie tematu Dni Wspólnoty. Ojciec Robert podkreślił, że jedyny Bóg, żyje w doskonałej wspólnocie trzech Osób. Do takiej jedności zaproszony jest każdy człowiek. Dotyczy ona zarówno dążenia do własnej wewnętrznej integralności jak również tworzenia wspólnotowych relacji z innymi Każda osoba jest przez Boga obdarowana. Może egoistycznie zachować swój talent tylko dla siebie lub podzielić się nim ze wspólnotą. Tak rodzi się służba. Podstawowym jej wyrazem jest już sama obecność we wspólnocie. Dziś przecież młody człowiek ma tak wiele różnorakich obowiązków oraz propozycji spędzania wolnego czasu, że poświęcenie go wspólnocie wiąże się nierzadko z wyrzeczeniami. Czyniąc dar z siebie z własnych umiejętności, talentów, współczesny chrześcijanin naśladuje postawę pierwszych uczniów Chrystusa, którzy „wszystko mieli wspólne i nikt nie nazywał swoim tego co posiadał”. Chrześcijańską dojrzałość o której mowa zdobywa się jednak stopniowo. Właściwą drogą i narzędziem do jej budowania jest trwanie w silnej Bogiem, zjednoczonej wspólnocie. W ten sposób człowiek ubogaca wspólnotę, a wspólnota prowadzi człowieka do Chrystusa.
Centralnym punktem Dnia Wspólnoty była uroczysta Eucharystia – źródło i szczyt chrześcijańskiego życia. Podczas homilii o. Paweł Kaczmarski przypominał, że każda epoka ma swojego proroka na wzór Jana Chrzciciela. Jednym z takich Bożych posłańców naszych czasów był niewątpliwie Jan Paweł II. Lęborski moderator podkreślił, że warto zadać sobie pytanie czy rzeczywiście słuchaliśmy głosu papieża Polaka i czy mamy odwagę wcielać w życie jego słowa. Pokrzepieni Słowem Bożym oraz posileni Ciałem i Krwią Chrystusa, młodzi byli gotowi do dalszego umacniania swojej wiary i poczucia wspólnoty poprzez pracę w małych grupach. Razem zgłębiali temat słuchania Pana we wspólnocie oraz dzielili się rozważanym Słowem. Ze wspólnego podsumowania wynikało, iż młodzi chętnie radzą się w ważnych sprawach rodziców, przyjaciół i najbliższych próbując w ich słowach odnaleźć Bożą wolę. Wsłuchiwanie się w głos Chrystusa, który przecież działa przez innych ludzi wymaga jednak pewnej dojrzałości, którą można uzyskać, dzięki wspólnocie. Wspólnota pomaga odkryć w sobie dobre strony i talenty, z drugiej strony obnaża też wady i mobilizuje do pracy nad sobą. W rozważanym przez grupy fragmencie z Ewangelii Św. Mateusza wszyscy zwrócili szczególną uwagę na Chrystusowe wezwanie do czuwania w oczekiwaniu na Jego powtórne przyjście. Młodzież stwierdziła, że postawa czuwania powinna się wyrażać w codzienności, w chrześcijańskim postępowaniu, dokonywaniu dobrych wyborów, tworzeniu zdrowych relacji z innymi ludźmi, życiu sakramentami, wytrwałej modlitwie, a w końcu w osobistym rozważaniu oraz dzieleniu się Słowem Bożym. Dzień Wspólnoty zakończyło uroczyste rozesłanie. Błogosławiąc młodzież moderator podkreślił, że każdy z nich zobowiązany jest zanieść doświadczenie Boga zdobyte w czasie minionych dni do swoich środowisk, domów, szkół, wspólnot, przyjaciół, by spotkanie z Chrystusem mogło przynieść dobre owoce. Pierwszym takim owocem była agapa czyli „wspólnotowa uczta miłości”.

Przejdź do góry strony