Skocz do głównej treści strony
Prowincja

Październikowe spotkanie popielgrzymkowe

Utworzono: 15-10-2015

Dokładnie dwa miesiące temu, przemoknięci do suchej nitki dotarliśmy szczęśliwi na Jasną Górę, aby dziś, 11 października powspominać dwu tygodniową drogę do tronu Pani Częstochowskiej. Spędzić ze sobą czas na wspólnej rozmowie na rozmaite tematy, przy pysznym cieście i dobrej kawie. Oczywiście ten dzień nie mógł odbyć się bez Najważniejszego, czyli Jezusa! Kiedy już większość przybyła rozpoczęliśmy adorację Najświętszego Sakramentu, podczas której każdy kto tylko chciał mógł skorzystać z Sakramentu Pojednania. Aż wreszcie nastąpił punkt kulminacyjny naszego spotkania, czyli Eucharystia, na której mogliśmy podziękować Panu Bogu za dar tego spotkania! Podczas Mszy Świętej Ojciec Robert w kazaniu zwrócił uwagę, że każdy z nas ma w sobie mądrość – łaskę – związaną z danym powołaniem, zadaniem, wyzwaniem, które Bóg przed nami stawia. A w kontekście historii o bogatym młodzieńcu, który nie potrafił zostawić swoich posiadłości by pójść za Jezusem, ojciec Robert postawił nam pytania: Na ile jestem wolny od rzeczy materialnych? Na ile potrafimy zrezygnować z innych spraw, zajęć dla Jezusa, by z Nim się spotkać? Na koniec zauważył, że jeśli coś nieraz dla nas wydaje się za trudne i w naszych oczach niemożliwe, to nie dla Pana Boga, bo dla Niego wszystko jest możliwe. Po wspólnej Eucharystii nadszedł czas dzielenia się swoimi przeżyciami pielgrzymkowymi oraz ich wpływu na nasze dalsze działanie. Następnie dzięki naszej cudownej kwatermistrzyni, Edycie, która jak zawsze zadbała oto, abyśmy mogli się posilić, zjedliśmy przepyszny obiad, po którym jedni wrócili do domu, a drudzy świętowali dalej to miłe spotkanie.
Grupę Franciszek tworzą cudowni ludzie, którzy pielgrzymują i pielgrzymowali z tą grupą parę lat . Jeszcze wtedy, kiedy ruszała ona z Torunia! Dlatego podwójnie cieszy nas, że na tegorocznym spotkaniu takich osób nie zabrakło! Cieszy także to, że na spotkanie przyjechali pielgrzymi ze swoimi rodzinami. Mamy nadzieję, że będzie to iskierka dla nich, aby powędrować wspólnie z nami na Jasną Górę już za parę miesięcy!

Przejdź do góry strony